Według Węgierskiego Instytutu Badań Demograficznych na Węgrzech mieszka już niemal 200 tysięcy obcokrajowców. To niemal dwa razy tyle, ile było na początku XXI wieku. Jednocześnie lepszego życia w innych krajach Unii Europejskiej poszukuje stosunkowo mniej Węgrów niż na przykład Łotyszy, Litwinów, Bułgarów czy Rumunów.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Jure Tufekcic on Unsplash

Jak zauważa portal Népszava, 71 tys. cudzoziemców przyjechało na Węgry do pracy, 33 tys. przybyło z zamiarem osiedlenia się na Węgrzech na stałe, niemal 29 tys. przyjechało na studia. Natomiast 5510 cudzoziemców to osoby, którym węgierski rząd w 2021 roku przyznał azyl na Węgrzech.

Bardzo wielu obcokrajowców, którzy wyemigrowali na Węgry, to osoby z krajów sąsiednich. W 2016 roku rząd w Budapeszcie przyjął bowiem przepisy umożliwiające osobom z państw ościennych pracę na Węgrzech bez specjalnego zezwolenia, jeśli szukają pracy w dziedzinach, w których na Węgrzech brakuje specjalistów. Prawie połowa wszystkich obcokrajowców, którzy zamieszkali na Węgrzech w 2019 roku pochodziła więc z czterech sąsiednich krajów – Ukrainy, Słowacji, Serbii i Rumunii.

Najnowsze statystyki pokazują również korzystny trend dotyczący emigracji z Węgier. Z danych Centralnego Urzędu Statystycznego (KSH) wynika, że od 2016 roku za granicę wyjeżdżało do pracy dużo mniej osób niż w poprzednich latach. W 2019 roku więcej osób decydowało się również na powrót do ojczyzny.

Łącznie odsetek Węgrów, którzy mieszkają i pracują poza granicami swojego ojczystego kraju wynosi 7,3 proc., co jest stosunkowo dobrym wynikiem w porównaniu z wieloma innymi krajami Unii Europejskiej, na przykład za granicą mieszka i pracuje ponad ponad 20 proc. Łotyszy, Litwinów, Bułgarów czy Rumunów. 

Autorzy raportu z Węgierskiego Instytutu Badań Demograficznych jednoznacznie podkreślili, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat każdego roku łączna liczba osób imigrujących na Węgry wyraźnie przewyższała liczbę emigrujących.

(JAP)