Wartość wymiany handlowej między Węgrami a Rosją wzrosła w ubiegłym roku o 51 proc. – ogłosił minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó. Otwarcie na Wschód (Keleti Nyitás) pozostaje jedną z głównych strategii gospodarczych rządu w Budapeszcie.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Kurt Cotoaga / Unsplash

Szef węgierskiej dyplomacji zauważył jednocześnie, że od 2015 roku – czyli od momentu nałożenia na Rosję formalnych sankcji przez Unię Europejską w związku z rosyjską agresją militarną na Ukrainę – handel między krajami Unii Europejskiej a Rosją wzrósł średnio o 16 proc., ale na przykład niemiecki eksport do Rosji wzrósł o 21 proc., a francuski aż o 44 proc. 

Péter Szijjártó oznajmił również, że wartość wymiany handlowej między Węgrami a Rosją wzrosła w ubiegłym roku o 51 proc., w tym wartość węgierskiego eksportu wzrosła o 15 proc., przekraczając 2 mld dolarów. Minister spraw zagranicznych i handlu przekonywał także, że Węgry postrzegają Rosję jako strategicznie ważnego partnera i podkreślał, że gdyby rząd w Budapeszcie nie prowadził polityki zagranicznej opartej na własnych interesach narodowych, a zamiast tego ulegał naciskom z zewnątrz, to Węgry odniosłyby znacznie mniejsze sukcesy w walce z pandemią koronawirusa, a także w takich dziedzinach jak bezpieczeństwo energetyczne oraz rozwój gospodarczy.

(JAP)