Back to top
Publikacja: 04.11.2021
Szczyt V4 w stolicy Węgier: Czy Koreańczycy pomogą w budowie szybkiej kolei Warszawa-Budapeszt?
Polityka

– Połączenie Północ-Południe w Europie nie dojdzie do skutku, jeśli cztery stolice Grupy Wyszehradzkiej nie zostaną połączone szybką koleją – zauważył premier Węgier podczas szczytu Grupy V4 i Korei Południowej w Budapeszcie. Viktor Orbán oznajmił, że Polska, Węgry, Czechy i Słowacja chciałyby zredukować czas przejazdu między stolicami. Dzięki szybkiej kolei na pokonanie 800 km między Warszawą a Budapesztem wystarczyłoby zaledwie pięć zamiast dwunastu godzin. 


Rozmowy polskiego premiera Mateusza Morawieckiego z prezydentem Korei Południowej Mun Jae-inem podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie. Fot. YONHAP / PAP/EPA


Obroty handlowe między krajami Grupy Wyszehradzkiej a Koreą Południową wzrosły w ciągu ostatnich pięciu lat o 40 proc. – zauważył premier Viktor Orbán podczas czwartkowego szczytu Węgier, Polski, Czech, Słowacji oraz Korei Południowej, wyrażając nadzieję, że ta współpraca może wkrótce rozszerzyć się również na obszary nauki i technologii. Szef rządu w Budapeszcie podkreślał również, że gospodarki krajów Europy Środkowej mają na koncie bardzo dobre lata, a przed sobą dobre perspektywy, a Korea Południowa to „światowy champion” w rozwoju gospodarki i technologii. – Korea Południowa jest znana z tego, że jest w czołówce innowacji technologicznych, a my również byśmy chcieli, jako Grupa Wyszehradzka, to wykorzystać – stwierdził gospodarz budapeszteńskiego szczytu. Na wspólnej konferencji prasowej w Budapeszcie podobne zdanie wyraził również premier Mateusz Morawiecki. – Dla Polski bardzo ważna jest wymiana w tych sektorach, które stanowią o innowacyjności, o przyszłości gospodarki polskiej, gospodarki europejskiej; o tym, jak szybko rozwija się automatyzacja, robotyzacja – mówił polski premier, chwaląc współpracę z koreańskimi partnerami w takich dziedzinach jak przemysł chemiczny czy produkcja akumulatorów. 

Viktor Orbán zauważył, że PKB Korei Południowej wynosi 1,6 tryliarda dolarów, z kolei łączne PKB krajów tworzących Grupę Wyszehradzką to 1,1 tryliarda dolarów. – Gdybyśmy tworzyli jeden kraj, to wówczas V4 podobnie jak Korea Południowa, mogłaby być członkiem G20 – podkreślił węgierski premier, określając budapeszteński szczyt  Grupy Wyszehradzkiej i Korei Południowej mianem „spotkania pięciu historii sukcesu”. Z tą oceną zgodził się szef rządu w Warszawie. – Spójność Grupy Wyszehradzkiej i wola współpracy z tak ważnymi partnerami jak Korea Południowa stanowi o naszej sile i tworzy dobre perspektywy na najbliższe lata – przekonywał w Budapeszcie polski premier Mateusz Morawiecki, zauważając, że Korea Południowa jest kluczowym partnerem państw V4, a wymiana handlowa między Koreą a krajami Europy Środkowej rośnie w ostatnich latach znakomicie. – Blisko 30 proc. całego eksportu Korei do Unii Europejskiej trafia do naszych krajów. Jesteśmy gospodarkami otwartymi i takiej otwartości oczekujemy także od naszych partnerów – stwierdził szef polskiego rządu.

Podczas wspólnej konferencji prasowej Viktor Orbán zdradził również, że przywódcy krajów V4 poprosili prezydenta Korei Południowej o bliższe przyjrzenie się największemu wspólnemu projektowi Polski, Węgier, Czech i Słowacji, jakim są plany budowy szybkiej kolei łączącej wszystkie cztery stolice Grupy Wyszehradzkiej. – Połączenie Północ-Południe w Europie nie może dojść do skutku, jeśli cztery stolicy Grupy Wyszehradzkiej nie zostaną połączone szybką koleją – przekonywał szef rządu w Budapeszcie. Węgierski premier zauważył, że licząca 800 km nowoczesna trasa ma skrócić czas przejazdu między Budapesztem a Warszawą z dwunastu godzin do pięciu i wyraził nadzieję, że środkowoeuropejskim projektem kolejowym zainteresują się przedstawiciele sektora przemysłu Korei Południowej. 

Polski premier zauważył, że uczestnicy szczytu w Budapeszcie rozmawiali również o wyzwaniach związanych z ochroną klimatu, a także o kryzysie energetycznym, w tym o manipulacjach cenami gazu przez Gazprom, a także o spekulacjach na rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Szefowie rządów Grupy Wyszehradzkiej rozmawiali również o narastającej presji migracyjnej, o sytuacji w Iraku i Afganistanie oraz o tym, co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że w kwestii podejścia do migracji polityka państw Grupy Wyszehradzkiej stanowi dziś „główny nurt polityki wobec migrantów w Unii Europejskiej”.

(JAP)