Back to top
Publikacja: 02.11.2021
Budapeszt wystawia Brukseli rachunek za ochronę unijnej granicy
Polityka

Premier Węgier w liście skierowanym do niemieckiej komisarz Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, zamieszczonym dziś na stronach rządu w Budapeszcie, zwrócił uwagę na narastający u bram Unii Europejskiej nowy kryzys migracyjny, a także na próbę wykorzystywania migrantów jako formy hybrydowego ataku przez białoruskiego dyktatora. Viktor Orbán żąda też, aby UE partycypowała w kosztach ochrony unijnej granicy, w tym w kosztach poniesionych na budowę umocnień na granicy z Serbią. 


Premier Węgier Viktor Orbán (z przodu po prawej) i ówczesny szef czeskiego rządu Andrej Babis oglądają we wrześniu 2021 roku tymczasowe ogrodzenie zbudowane na granicy węgiersko-serbskiej w Roszke. Fot. Szilard Koszticsak / MTI / PAP/EPA


„Jak dobrze wiecie, używanie przez Białoruś migrantów do walki hybrydowej w połączeniu z katastrofalną w skutkach ewakuacją sił bezpieczeństwa z Afganistanu mogą wywołać jeszcze poważniejszy kryzys niż ten, którego byliśmy świadkami w 2015 roku. Jestem przekonany, że jedyną gwarancją obecnej kruchej stabilności jest to, że Węgry wraz z innymi państwami członkowskimi, będą skutecznie chronić zewnętrznych granic Unii” – napisał Viktor Orbán w upublicznionym dzisiaj liście do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Węgierski premier przypomniał również w liście, że Węgry z własnych środków budżetowych wydały dotychczas na ochronę granic ponad 590 mld forintów i jako jeden z pierwszych zbudowały na granicy fizyczne ogrodzenie, które w ostatnich latach pokazało jasno, że to skuteczny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom całej Unii Europejskiej. Szef rządu w Budapeszcie zauważył jednocześnie, że w ślady Węgrów, którzy już w roku 2015 podjęli decyzję o budowie ogrodzenia wzdłuż granicy z Serbią (wysokiego na 4 m i o długości 175 km), poszło wiele europejskich państw. Mury na granicach wzniosły Grecja, Hiszpania, Bułgaria, Słowenia, Estonia, Litwa, Łotwa i Polska.

(JAP)