Back to top
Publikacja: 23.10.2021
23 października – rocznica śmierci profesora Wacława Felczaka

28 lat temu zmarł profesor Wacław Felczak – organizator tajnej służby kurierskiej i emisariusz rządu RP na uchodźstwie podczas drugiej wojny światowej, historyk, badacz stosunków polsko-węgierskich oraz patron Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej w Warszawie. W imieniu Instytutu Felczaka w Warszawie wiązankę na grobie profesora złożył dzisiaj dr Wojciech Frazik.


Mogiła profesora Wacława Felczaka (wspólna z siostrą) na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem. Fot. Wojciech Frazik


„W fascynującej biografii Wacława Felczaka skupiają się jak w soczewce losy przedstawicieli pokolenia urodzonego około roku 1918” – ocenił dr Wojciech Frazik, autor biografii politycznej Felczaka zatytułowanej „Emisariusz Wolnej Polski” oraz członek Rady Programowej Fundacji im. W. Felczaka w Warszawie, który w sobotę wraz z uczniami z Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem złożył kwiaty na grobie Wacława Felczaka. 


Doktor Wojciech Frazik składa na grobie profesora Wacława Felczaka wiązankę kwiatów w imieniu Instytutu Felczaka w towarzystwie uczniów z Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem. Fot. Piotr Bies


Patriotyczne korzenie

Żołnierz polskiego Państwa Podziemnego, wybitny znawca tematyki środkowoeuropejskiej, historyk i politolog, który wśród swoich wychowanków miał m.in. obecnego premiera Węgier Viktora Orbána, urodził się 105 lat temu w rodzinie, w której żywy był duch polskiego patriotyzmu. Wychowywany był w kulcie tradycji powstańczej –  jego przodkowie brali udział m.in. w powstaniu listopadowym oraz styczniowym, za co zostali zesłani na Syberię. 

Dorastał w klimacie świeżo odzyskanej niepodległości. Maturę uzyskał w 1934 roku w Toruniu. Studiował historię na Uniwersytecie Poznańskim, gdzie zajął się badaniem stosunków między dwoma bratnimi narodami. Po odebraniu dyplomu dzięki doskonałej znajomości języka węgierskiego uzyskał stypendium rządu węgierskiego i w październiku 1938 roku wyjechał do Budapesztu. Zamieszkał  w elitarnym Eötvös Collegium. Jako młody ambitny historyk i doktorant profesora Imre Lukinicha, historyka, ówczesnego prezesa Węgierskiej Akademii Nauk, gromadził materiały dotyczące rozwoju stosunków między Polską a Węgrami w okresie Wiosny Ludów i w czasie powstania styczniowego. Jednocześnie pracował jako dziennikarz i korespondent polskiej prasy. Dalszy rozwój naukowy i zawodowy przerwał mu brutalnie wybuch drugiej wojny światowej.

Wiosną 1940 roku jego rodzina została wysiedlona przez Niemców. Wraz z poszukiwanym przez Gestapo bratem włączył się w działalność konspiracyjną. Centralny Komitet Organizacji Niepodległościowych (CKON) wysłał go do Budapesztu, gdzie Wacław Felczak założył tajną placówkę. Kierował siatką kurierów, którzy umożliwiali łączność między Rządem Polskim na emigracji w Paryżu a podziemiem w kraju okupowanym przez Niemców oraz Rosjan. On sam również kilkadziesiąt razy przedzierał się przez granicę, przenosząc pocztę, tajne instrukcje, rozkazy oraz pieniądze. Tę niebezpieczną działalność prowadził aż do marca 1944 roku, gdy na Węgry wkroczyły niemieckie oddziały. Za swoją odwagę został doceniony Orderem Krzyża Virtuti Militari V klasy. 


Wacław Felczak. Fot. Wikipedia / domena publiczna


Wyrok: dożywocie

Po formalnym zakończeniu wojny kontynuował działalność konspiracyjną. W lipcu 1945 roku jako emisariusz Rady Jedności Narodowej wyjechał do Londynu, gdzie poinformował prezydenta Władysława Raczkiewicza o rozwiązywaniu struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Na prośbę wicepremiera Stanisława Mikołajczyka zorganizował również ucieczkę przywódców PSL z komunistycznej Polski. 

W 1946 roku na paryskiej Sorbonie znów zaczął pisać doktorat. Tym razem tematem jego pracy miał być „Wpływ polskiej emigracji na rozwój francuskiej partii republikańsko-demokratycznej w latach 1846–1848”. Chociaż był poszukiwany przez Urząd Bezpieczeństwa – podobnie jak wcześniej przez Gestapo – nadal jako rządowy emisariusz podróżował również między Londynem a Warszawą. 22 grudnia 1948 roku został schwytany w Czechosłowacji. Po długotrwałym bestialskim śledztwie w roku 1951 został skazany za szpiegostwo i próbę obalenia „demokratycznego ustroju socjalistycznego”. Usłyszał wówczas okrutny wyrok: dożywocie. Ze względu na zły stan zdrowia z więzienia we Wronkach komuniści wypuścili go we wrześniu 1956 roku w okresie „odwilży”. Po odzyskaniu wolności wrócił do pracy naukowej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Stał się znanym naukowcem, specjalistą od dziejów Europy Środkowej. W 1962 roku obronił rozprawę doktorską „Węgierska polityka narodowościowa przed wybuchem powstania 1848 roku”. Napisał też znakomitą monografię pt. „Historia Węgier”. W roku 1968 uzyskał tytuł doktora habilitowanego w zakresie historii nowożytnej XIX wieku na podstawie książki „Ugoda węgiersko-chorwacka w 1868 roku”.

Nauczyciel węgierskiej opozycji

Jednocześnie profesor Wacław Felczak nie zapominał o walce z komunistami. W latach 70., 80. i 90. XX wieku stał się istotną postacią w procesie powstawania węgierskiej opozycji antykomunistycznej. Od 1987 roku wykładał w prestiżowym Eötvös Collegium w Budapeszcie, a także w znajdującym się po sąsiedzku Collegium Istvána Bibó. Słowom profesora Wacława Felczaka przysłuchiwali się wówczas tacy studenci jak m.in. Viktor Orbán, János Áder czy László Kövér. – Chcieliśmy usłyszeć prawdę od wiarygodnej osoby, od bohatera z okresu drugiej wojny światowej, który był więziony przez nazistów, a potem przez komunistów. Legendarny profesor wytyczył naszym politycznym celom drogę – tak o swoim nauczycielu, profesorze Wacławie Felczaku, mówił Viktor Orbán już jako premier Węgier, podczas wizyty na Uniwersytecie Jagiellońskim. Szef rządu w Budapeszcie zauważył, że kierowana przez niego partia Fidesz powstała właśnie z inspiracji profesora Wacława Felczaka, który w 1991 roku został jej honorowym członkiem. 

„Węgrzy dali mu miano »Apó«, czyli »Ojczulek« – to jest i szacunek, i synowskie oddanie [...]. Tylko dwóch Polaków uzyskało takie miano: generał Józef Bem – jeden z dowódców powstania węgierskiego 1848 roku oraz profesor Wacław Felczak” – zauważył w 2020 roku w wywiadzie dla Kurier.plus Artur Janicki, historyk, jeden ze studentów profesora oraz autor filmu dokumentalnego „Bohater Polski i Węgier”.

Wacław Felczak tytuł profesora zwyczajnego odebrał w Belwederze 4 października 1993 roku. Dzień później zasłabł i został przewieziony do szpitala. Zmarł 23 października 1993 roku, a więc w rocznicę wybuchu Rewolucji Węgierskiej 1956 roku. 

(JAP)