Back to top
Publikacja: 01.08.2021
Sensacyjne Grand Prix Węgier. Wyścig wygrał Esteban Ocon

Francuz Esteban Ocon z zespołu Alpine wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Węgier na torze Hungaroring. Na drugiej pozycji wyścig ukończył Niemiec Sebastian Vettel z Astona Martina. Na najniższym stopniu podium wylądował zaś obrońca tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa. Po wyścigu podczas standardowej kontroli delegat techniczny FIA nie był w stanie pobrać wymaganej minimalnej ilości paliwa z bolidu niemieckiego kierowcy: tym samym Vettel został zdyskwalifikowany, na drugiej miejsce wskoczył Hamilton, a na trzecie Hiszpan Carlos Sainz Jr z Ferrari.


Trofeum dla zwycięzcy. Fot. XPB Images/PA Images / PAP/PA


Kubica na torze Hungaroring

W niedzielę na torze Hungaroring odbyła się już 36. edycja Grand Prix Węgier. Finałowa rozgrywka miała wyjątkowo dramatyczny przebieg, bo już na początku wyścigu doszło do potężnej kraksy, której sprawcą był Fin Valtteri Bottas z Mercedesa. Karambol na torze sprawił, że do mety dojechało tylko 14 bolidów. Różnych części bolidów na torze było zaś tyle, że kierowcy zobaczyli czerwoną flagę, oznaczającą przerwanie wyścigu. Dopiero po 30 minutach kierowcy znów wystartowali. 24-letni Francuz Esteban Ocon odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w F1. Powody do świętowania miał zresztą cały zespół Alpine – następca teamu Renault – który również zanotował swój historyczny pierwszy triumf. Po wyścigu podczas standardowej kontroli delegat techniczny FIA nie był w stanie pobrać wymaganej minimalnej ilości paliwa z bolidu niemieckiego kierowcy: tym samym Vettel został zdyskwalifikowany, na drugiej miejsce wskoczył Hamilton, a na trzecie Hiszpan Carlos Sainz Jr z Ferrari.

Na torze Hungaroring pojawił się w tym roku także Robert Kubica (Alfa Romeo Racing Orlen). Polski kierowca uzyskał 18. czas w pierwszej sesji treningowej Formuły 1 przed Grand Prix Węgier. Polak sprawdził samochód Alfa Romeo C41, którym rywalizuje Fin Kimi Raikkonen. 

Grand Prix Węgier do 2037 roku

W sobotę węgierski minister innowacji i technologii Lászlo Palkovics po rozmowach ze Stefano Domenicalim, prezesem grupy F1, ogłosił, że wyścigi samochodowe Formuły 1 na torze Hungaroring pod Budapesztem będą „z pewnością” kontynuowane co najmniej do 2037 roku. Węgierski rząd zdecydował o przedłużeniu pierwotnej umowy, która miała wygasnąć w 2032 roku, o kolejne pięć lat.


Źródło: Twitter


Polityka przed wyścigiem

Wyścig podczas Grand Prix Węgier stał się też okazją do politycznych demonstracji niektórych kierowców. Zdyskwalifikowany Niemiec Sebastian Vettel pojechał w niedzielę na Grand Prix Węgier w tęczowej koszulce z napisem „The same love” („Ta sama miłość”). „Każdy powinien mieć swobodę wyboru tego, od czego chce zacząć, o to właśnie chodzi. To przygnębiające, że jakiś kraj w Unii Europejskiej uchwala takie prawo” – powiedział Vettel na konferencji prasowej. Dzień wcześniej przyjętą przez władze w Budapeszcie ustawę o ochronie dzieci – zabraniającą prowadzenia homopropagandy w szkołach bez zgody rodziców – ostro skrytykował również brytyjski kierowca Lewis Hamilton.

Wielokrotnemu mistrzowi świata Formuły 1 odpowiedziała minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga. „Z ubolewaniem przekonałam się, że dziś także Lewis Hamilton przyłączył się do międzynarodowego obozu producentów fake newsów, którzy atakują ustawę o ochronie dzieci. Ochrona węgierskich dzieci należy do węgierskich rodziców, a nie do zagranicznych kierowców rajdowych. Sama przygotowywałam się na egzamin z przepisów ruchu drogowego z książek, a nie z prasy. Radzę również Lewisowi Hamiltonowi, by przeczytał węgierską ustawę o ochronie dzieci, zanim zacznie mówić głupoty” – stwierdziła węgierska minister, radząc kierowcy, by skupił się na wyścigach. „Niech szewc pozostanie przy prawidle” – podkreśliła Judit Varga. Premier Węgier Viktor Orbán zapowiedział już, że rząd zorganizuje referendum w sprawie budzącej kontrowersje ustawy i wezwał Węgrów do wsparcia rządu w walce z Komisją Europejską. 

Kolejną, 12. rundą mistrzostw świata F1 będzie 29 sierpnia – po wakacyjnej przerwie –  Grand Prix Belgii.

(JAP)