Back to top
Publikacja: 19.07.2021
Szef MSZ Węgier: Nic mi nie wiadomo o oprogramowaniu szpiegującym Pegasus
Polityka

– Nic nie wiedziałem i nie wiem o tym rzekomym czy domniemanym gromadzeniu danych. Urząd Informacji pod moim nadzorem nie korzysta z omawianego programu i nie prowadził w tej kwestii żadnej współpracy z tajnymi służbami Izraela ani żadnymi innymi. Urząd nie używa technicznego narzędzia, o którym była mowa – oznajmił Peter Szijjártó, pytany na konferencji prasowej o głośną aferę związaną z wykorzystywaniem przez różne rządy oprogramowania szpiegującego Pegasus do podsłuchiwania opozycyjnych dziennikarzy. 


 Zdjęcie ilustracyjne. Fot. StockSnap z Pixabay 


Konsorcjum składające się z dziennikarzy 17 światowych mediów pracujących pod kierownictwem francuskiej organizacji dziennikarskiej Forbidden Stories poinformowało, że przy użyciu oprogramowania szpiegującego o nazwie Pegasus sprzedawanego rządom przez izraelską firmę NSO Group na całym świecie inwigilowano co najmniej pół tysiąca polityków, około 200 dziennikarzy, kilkudziesięciu szefów firm oraz dziesiątki aktywistów działających na rzecz ochrony praw człowieka. 

Według niepotwierdzonych informacji na Węgrzech inwigilowano co najmniej 10 prawników, pięciu dziennikarzy i jednego polityka opozycji. Minister sprawiedliwości Judit Varga podkreśliła, że na Węgrzech służby specjalne podejmują decyzje, bazując na profesjonalnych przesłankach. – Na Węgrzech, podobnie jak we wszystkich  konstytucyjnych państwach prawa, działalność wywiadowcza jest oddzielona od polityki – podkreśliła minister Varga.

(JAP)