Back to top
Publikacja: 07.07.2021
Węgry w poranku Radia Wnet
Polityka

– Viktor Orbán to człowiek zasad i wartości. Na pewno ma poczucie misji i na pewno chce sprawić, by Węgry stały się jednym z najbogatszych krajów świata – mówił profesor Maciej Szymanowski, dyrektor Instytutu im. W. Felczaka, w porannej rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim. Dyrektor Szymanowski na antenie Radia Wnet mówił też o postrzeganiu premiera Orbána przez jego rodaków, o węgierskich mediach, opozycji, gospodarce i letnich kąpielach w ciepłym Balatonie.


Dyrektor Maciej Szymanowski. Fot. Darek Delmanowicz / PAP


– Przerzucając kanały węgierskiej telewizji, można łatwo zobaczyć, że są stacje, które raczej chwalą i takie które na pewno nie chwalą Viktora Orbána, który w kręgach liberalno-lewicowych jest uważany za dyktatora – mówił dyrektor Maciej Szymanowski, zachęcając do wyjazdu na Węgry w czasie, gdy w Budapeszcie czy nad Balatonem jest mniej turystów niż zwykle. Jak zauważył, opozycja musi mieć obecnego premiera za bardzo złego i nieudolnego polityka, bo „mało który polityk dyktaturę wprowadza już prawie 20 lat”. – Ciągle wprowadza i nie może wprowadzić. To chyba pierwszy taki przypadek w historii – ironizował profesor Szymanowski. Odnosząc się do kondycji węgierskiego rynku medialnego, dyrektor Instytutu Felczaka zauważył, że w segmencie telewizyjnym króluje niemiecki gigant RTL. – Media publiczne czy inne prywatne starają się z nim tylko konkurować. Również na rynku portali internetowych przewagę mają media antyrządowe. Faktem jest, i to jest wielki dorobek ostatnich lat rządów Viktora Orbána, na rynku dzienników i tygodników jest już przewaga mediów prawicowych. Udało się skonsolidować media prawicowe, dzięki czemu rząd w Budapeszcie ma większą możliwość dotarcia do wyborców z prawdziwymi informacjami – podkreślił, dodając, że Węgrzy nie mają żadnego problemu z dostępem do informacji każdej opcji ideologicznej czy światopoglądowej.

Profesor Szymanowski zauważył także, że na przykład w Budapeszcie obecnie rządzi antyrządowa koalicja złożona z różnych opozycyjnych partii. – Jak długo ona będzie trwała, zobaczymy, bo w wielu miastach po wyborach takie szerokie koalicje się rozpadły – stwierdził, wskazując na to, że mieszkańcy narzekają, iż obecny burmistrz węgierskiej stolicy Gergely Karácsony nie radzi sobie z korkami, wywozem śmieci etc. – W sondażach wyraźnie widać, że większość mieszkańców Budapesztu chciałaby, aby zamiast zajmować się wielką polityką, więcej wagi przykładał do spraw miasta – powiedział Maciej Szymanowski, zapowiadając, że w nowym numerze tygodnika „Do Rzeczy” ukaże się jego tekst, w którym stara się pokazać, dlaczego premier Orbán wygrywa kolejne wybory. – Na pewno jest to człowiek zasad i wartości. Człowiek bardzo pracowity. Na pewno ma poczucie misji, niskie poczucie strachu i na pewno chce sprawić, by Węgry stały się jednym z najbogatszych krajów na świecie – zauważył profesor Szymanowski.

Odnosząc się do tematów gospodarczych, zauważył, że na Węgrzech problemem jest zbyt wysoka inflacja. Zwrócił również uwagę na to, że w wyniku pandemii ucierpiały niektóre sektory gospodarki, takie jak choćby turystyka. – Jeśli chodzi o produkcję przemysłową, produkcję budowlaną i inne sektory gospodarki, sytuacja jest podobna jak w Polsce. Wzrost gospodarczy jest wyraźny, pytanie jedynie, jak szybko gospodarka będzie się rozwijać i czy już w tym roku przekroczy 5 proc., a jeśli tak, to o ile – zauważył dyrektor Instytutu Felczaka 

Prowadzący poranek w Radiu Wnet Krzysztof Skowroński zauważył, że dziś w Parlamencie Europejskim odbędzie się kolejna debata w sprawie praworządności na Węgrzech. – Od roku 2010, od dojścia do władzy Viktora Orbána, kraj ten jest nieustannie oskarżany o różne rzeczy. Akurat obecnie przedmiotem ataku są zapisy niedawno przyjętej ustawy dotyczącej ochrony tożsamości dzieci w szkołach. Na ich podstawie organizacje pozaszkolne nie będą mogły uczyć o gender bez zgody rodziców – tłumaczył dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. W. Felczaka, podkreślając, że ustawa z jednej strony określa, jaka jest rola rodzica w wychowaniu jego własnego dziecka, a z drugiej jak definiujemy rodzinę, małżeństwo. – Jest tam kilka punktów dotyczących wykształcenia osób, które mogą prowadzić zajęcia w szkołach z osobami nieletnimi – wyjaśnił. – Małżeństwo jest zdefiniowane w konstytucji od 2010 roku. Sam gender nie jest zaś wspierany przez państwo na uniwersytetach, nie jest traktowany przez państwo jako nauka – dodał. 

Prof. Szymanowski zauważył także, że dla Węgrów Grupy Wyszehradzka jest jeszcze ważniejsza niż dla Polaków. – Węgry są wielkim zwolennikiem współpracy wyszehradzkiej i w ogóle szerzej współpracy  środkowoeuropejskiej. Właśnie po to, aby jak mawiał profesor Wacław Felczak, mieszkańcy Europy Środka ponownie nie byli pasażerami pociągu, który jedzie w kierunku nam nieznanym – podkreślił dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej.

Medialne wystąpienia pracowników Instytutu Felczaka można śledzić w zakładce My w mediach.

(JAP)