Co prezydentura Joego Bidena oznacza dla Europy Środkowej i Wschodniej, jaka przyszłość czeka niemieckich chrześcijańskich demokratów, a jaka Unię Europejską, oraz dlaczego w kulturze „stałość jest ważniejsza niż zmiana” – to tylko niektóre z tematów pierwszego numeru magazynu „Hungarian Conservative” („Węgierski konserwatysta”) – nowego anglojęzycznego dwumiesięcznika.

Fot. JAP

Jak informowaliśmy na wirtualnych łamach Kuriera.plus już w połowie kwietnia, celem dwumiesięcznika ma być reprezentowanie głosu węgierskich konserwatywnych myślicieli na arenie międzynarodowej. Pierwszy numer liczy 130 stron. Wydany na świetnym papierze dwumiesięcznik kolportowany jest w krajach zachodniej Europy, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz w Australii. Kosztuje 29900 węgierskich forintów, czyli równowartość ok. 38 zł. 

Na stronie internetowej Hungarian Conservative niemal każdego dnia ukazują się nowe artykuły dotyczące polityki, najnowszych wydarzeń, pandemii COVID-19, kultury czy filozofii. Wśród najnowszych są m.in. „Skromna propozycja – przestańmy fetyszyzować i seksualizować ludzkie ciało”, „Jak Węgry stały się najbardziej niezawodnym partnerem Izraela w Europie” czy też „Jak Węgry pokonały koronawirusa jako pierwsze w UE”.

(JAP)