– Najbardziej oczywistą lekcją z ostatniej dekady jest potrzeba wielobiegunowej, inteligentnej Europy zamiast coraz ściślejszej integracji w ramach Unii Europejskiej –powiedziała minister sprawiedliwości w filmie opublikowanym na Facebooku z okazji Dnia Europy. – Nie ma Unii Europejskiej bez Węgier – podkreśliła Judit Varga.

Źródło: Facebook

Szefowa węgierskiego resortu sprawiedliwości podkreśliła, że w rozmowach o przyszłości Europy bardzo ważne jest, aby każdy mógł się wypowiedzieć. – My, Węgrzy, zawsze trzeźwo myśleliśmy o Europie. Zawsze dostrzegaliśmy i zwracaliśmy uwagę na trudności i niebezpieczeństwa dotykające Stary Kontynent, więc w najbliższych miesiącach Węgrzy będą mogli odegrać kluczową rolę w szczerym dialogu o Europie – oznajmiła minister Judit Varga, podkreślając, że w najbliższych miesiącach trzeba będzie znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące Europy, bo historia sukcesu XX wieku nie odpowiada już wyzwaniom nowej epoki. 

W piątek Judit Varga oznajmiła, że stanowisko Węgier różni się od wizji „Europejskich Stanów Zjednoczonych” i zaznaczyła, że model węgierski dowiódł, że jeśli państwa narodowe mogą same zająć się kwestiami dobrobytu, kładąc „równy nacisk na politykę rodzinną, politykę gospodarczą, konkurencyjność i tożsamość narodową”, to „mogą osiągnąć rzeczywiste rezultaty”. 

Do pomysłu przemiany Unii Europejskiej w „Stany Zjednoczone Europy” odniósł się też eurodeputowany Fideszu Tamás Deutsch. W wywiadzie dla dziennika „Magyar Hírlap” ostrzegł on, że gdyby Stany Zjednoczone Europy to „My, Węgrzy, nie mogliśmy się bronić przed setkami tysięcy nielegalnych imigrantów, ponieważ decyzję o ich przyjęciu podjęto by w Brukseli, cesarskim centrum”. Tamás Deutsch stwierdził także, że podobnie było w kwestii polityki podatkowej, ponieważ Bruksela od dawna potępia konkurencję podatkową opartą na wynikach gospodarczych, która jest ważnym elementem udanej węgierskiej polityki gospodarczej. Wyższe podatki osłabiłyby zaś konkurencyjność krajów Europy Środkowej. Zdaniem Deutscha ofiarą Stanów Zjednoczonych Europy padłaby również węgierska polityka rodzinna, ponieważ „w Brukseli nie myślą o zachęcaniu do porodów, ale o osiedlaniu migrantów na całym kontynencie”. 

(jap, fot. na stronie głównej Judit Varga – materiały prasowe)