Węgry wciąż utrzymują się w unijnej czołówce w kategorii krajów, które najsprawniej szczepią swoich obywateli przeciw COVID-19. Pierwszą dawkę szczepionki otrzymało już 23,7 proc. obywateli, a drugą 8,6 proc. Premier Viktor Orbán podczas wieczornego wywiadu w telewizji publicznej zapowiedział, że spodziewa się, iż wkrótce po Wielkanocy będzie już zaszczepionych 2,5 mln osób, a na przełomie maja i czerwca liczba ta może wzrosnąć już do 7 mln.
Źródło: YouTube
– Teraz musimy skoncentrować się na szczepieniach – stwierdził szef rządu w Budapeszcie, ogłaszając na antenie publicznej telewizji M1, że już 3,76 mln dorosłych Węgrów zarejestrowało się w systemie jako chętni do przyjęcia pierwszej dawki. Premier Orbán podkreślił, że po zaszczepieniu 2,5 mln najbardziej narażonych osób – co powinno mieć miejsce wkrótce po Wielkanocy – możliwe będzie rozpoczęcie stopniowego znoszenia pandemicznych restrykcji.
Po osiągnięciu poziomu 2,5 mln zaszczepionych osób rząd ograniczy godzinę policyjną, która będzie obowiązywała od 22 do 5 rano, a wszystkie sklepy będą mogły być otwarte do 21:30 (zamiast do 19:00).
– Kiedy mówię o ponownym otwieraniu kraju, mam na myśli nie tylko gospodarkę, lecz także rewitalizację naszych społeczności. Chodzi o coś więcej niż tylko ponowne uruchamianie sklepów lub firm – wyjaśnił premier, podkreślając, że do końca maja lub początku czerwca zaszczepionych może już zostać nawet 7 mln Węgrów.
Szef węgierskiego rządu zaapelował jednocześnie do wszystkich Węgrów o przestrzeganie wprowadzonych przez rząd zakazów i ostrzegł, że brytyjski wariant koronawirusa sprawił, że trzecia fala pandemii jest dużo bardziej agresywna, a wirus rozprzestrzenia się o wiele szybciej niż wcześniej.
(JAP, fot. na stronie głównej zrzut ekranowy / M1)