Back to top
Publikacja: 23.03.2021
Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej: życzenia od premierów, ministrów i ambasadorów
Polityka

„Niech żyje przyjaźń węgiersko-polska!” – napisał na Facebooku po polsku i po węgiersku szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán, zamieszczając zdjęcie tarasu swojego gabinetu w Budapeszcie, na którym dzisiaj powiewają dwie flagi obu narodów. „Cieszę się, że jesteście naszymi przyjaciółmi! Niech żyje przyjaźń polsko-węgierska! Do zobaczenia wkrótce. Pozdrowienia z Warszawy!” – odpowiedział na Facebooku polski premier Mateusz Morawiecki.


 
 

Éljen a magyar-lengyel barátság// Niech żyje przyjaźń węgiersko-polska!
Opublikowany przez Orbána Viktor Wtorek, 23 marca 2021. Źródło: Facebook


Życzenia z okazji obchodzonego 23 marca Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej złożyli też w mediach społecznościowych kluczowi węgierscy politycy, m.in. Katalin Novák. „1000-letnia przyjaźń między narodami jest unikalna. Ochrona wartości i tradycji chadeckich oraz wzajemny szacunek określają i łączą nas również w XXI wieku” – zauważyła minister ds. rodziny i wiceprzewodnicząca rządzącego Fideszu.



23 marca świętowała również minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga. „Polak, Węgier, dwa bratanki!” – przypomniała w poście na Facebooku. „Musieliśmy zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, ale udało nam się przetrwać. Kilka imperiów próbowało nas zmiażdżyć, ale ostatecznie to te wielkie mocarstwa się rozpadły. Tymczasem my pomagaliśmy sobie nawzajem i wspieraliśmy jeden drugiego. Jak dawniej, tak i dziś. Ponieważ oba nasze narody uznają, że kluczem do naszego przetrwania jest zachowanie naszej tysiącletniej kultury chrześcijańskiej. Dziś, w Dniu Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, nie zapominajmy: choć wyzwania stojące przed nami nie zmalały, zawsze możemy na siebie liczyć, bo przyjaźń to nasz największy wspólny skarb! Ponieważ przyjaciel, który przychodzi w potrzebie, jest prawdziwym przyjacielem!” – napisała minister Judit Varga. 



– To święto pokazuje, jak ważna jest kwestia przyjaźni między naszymi dwoma narodami – podkreślił w wywiadzie dla publicznej stacji Kossuth Radio przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu Marek Kuchciński. W wywiadzie udzielonym z okazji Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej marszałek Kuchciński podkreślał, że relacje polsko-węgierskie są obecne na kilku płaszczyznach życia: od współpracy lokalnej po wspólne interesy na forum Unii Europejskiej. W programie „Dzień dobry, Węgry!” Marek Kuchciński akcentował, że w toczących się obecnie debatach na temat przyszłości UE to właśnie Węgry i Polska stoją na gruncie praworządności. 



Życzenia Węgrom przekazał również na Twitterze szef polskiej dyplomacji. „Niewiele narodów może pochwalić się tak historyczną i trwałą więzią. Świętujemy dziś Dzień Przyjaźni. Życzymy sobie i Węgrom, abyśmy zawsze odnajdywali wspólny język i cieszyli się wzajemnie ze swoich osiągnięć i aby miłość, solidarność i wzajemny szacunek łączyły nasze narody” – napisał w języku węgierskim Zbigniew Rau. 



Z okazji Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej okolicznościowe przemówienia wygłosili także ambasador Węgier w Warszawie Orsolya Zsuzsanna Kovács oraz ambasador Polski w Budapeszcie Jerzy Snopek.



"Drodzy Przyjaciele Węgierscy,

Drodzy Rodacy,

Świętujemy dzisiaj Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.

Od połowy XIX wieku twórcy kultury i badacze dziejów po obu stronach Karpat zastanawiają się nad niezwykłym fenomenem, jakim jawi się wielowiekowa przyjaźń Polaków i Węgrów. Najbardziej poruszające świadectwa tej szczególnej więzi duchowej pochodzą z czasów nowszych. Wyraziła się ona nade wszystko w aktach zbiorowej empatii i daleko posuniętej, można powiedzieć ofiarnej, solidarności. Powszechność postaw polonofilskich na Węgrzech w XIX wieku, co znalazło odbicie także w ówczesnej poezji węgierskiej, masowy udział Polaków w węgierskich walkach wolnościowych 1848/49 roku, przyjęcie przez Węgrów stu kilkudziesięciu tysięcy uchodźców polskich w okresie II wojny światowej, wszechstronne poparcie Polaków dla węgierskiego Października 1956 roku to kolejne stacje na długim szlaku przyjaźni obu narodów.

Czy jej przesłanki i antecedencje, a także wcześniejsze świadectwa, można znaleźć w wiekach dawnych? Odpowiedź na to pytanie brzmi twierdząco. Zasób faktów i argumentów, które by za tym przemawiały, jest bardzo bogaty. Fundamenty zostały położone u zarania wspólnych dziejów.

W aktualnej sytuacji politycznej Polska i Węgry są m.in. rzecznikami chrześcijaństwa na forum europejskim. Biorą je w obronę jak wówczas, gdy stanowiły dlań tarczę obronną.

O dawnych źródłach i tradycjach przyjaźni polsko-węgierskiej warto pamiętać. Dziś – po kolejnych doświadczeniach wzajemnej solidarności, które przyniosły ostatnie dwa stulecia – obejmuje ona całe spektrum życia społecznego: kulturę, gospodarkę, politykę. Opiera się przy tym na wyjątkowo trwałych fundamentach: wzajemnej życzliwości i sympatii naszych narodów. Jest wartością autentyczną, zakorzenioną głęboko w duszach Polaków i Węgrów. Czyni to przyjaźń polsko-węgierską odporną na konsekwencje zmiennych koniunktur politycznych.

Jako ambasador RP i człowiek, któremu dobro naszych narodów bardzo leży na sercu, z wielką radością i satysfakcją obserwuję wszelkie przejawy lokalnej współpracy utwierdzającej i stymulującej naszą przyjaźń. Można by tu podać wiele przykładów.

Kończąc, chciałbym wszystkim Przyjaciołom Węgierskim złożyć mój skromny – ale od serca – podarek, a mianowicie moją węgierską (proszę wybaczyć!) wersję sławnego przysłowia. Chodziło mi przede wszystkim o zachowanie występującego w polskim oryginale przeświadczenia o łączących nas więzach krwi:

                         Lengyel, Magyar két jó testvér,

                        Kering bennük közös seb – vér,

                        Együtt sirnak és mulatnak,

                        Szeretői szabadságnak!

Niech Bóg błogosławi Polskę i Węgry!" 

– napisał ambasador Jerzy Snopek. 


Ambasador Orsolya Zsuzsanna Kovács wyliczyła z kolei na antenie TVP Info wielu wspólnych bohaterów, którzy łączyli oba narody w ciągu tysiąca lat wspólnej historii. – To przede wszystkim św. Jadwiga, św. Kinga, Stefan Batory czy Józef Bem, który u nas pieszczotliwie jest nazywany ojczulkiem – mówiła w programie „Wstaje Dzień”, zauważając, że na Węgrzech zawsze ceniony był również polski papież Jan Paweł II. – W moim domu mówiło się, że to „nasz papież”. Będąc dzieckiem byłam przekonana, że jest on Węgrem – wspominała ambasador Węgier w Warszawie.

Źródło: zrzut ekranowy / TVP Info


Deklarację uznającą 23 marca za Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej przyjęły w marcu 2007 r. parlamenty Węgier oraz Polski. W 2021 r. dla podkreślenia trwałych więzi łączących oba narody na jednym z budynków polskiego Sejmu pojawiła się przygotowana specjalnie na tę okazję iluminacja w węgierskich barwach narodowych.


Fot. Kancelaria Sejmu/Anna Strzyżak


(jap)