Back to top
Publikacja: 26.08.2021
Węgierski przyjaciel. Pięć najciekawszych ras psów znad Dunaju

W czwartek 26 sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Psa. Wśród węgierskich ras psów znajdziemy i zwierzęta większe, i mniejsze. Odpowiednie dla rodziny z dziećmi i nieźle czujące się w mieście. Przedstawiamy listę pięciu ras wywodzących się znad Dunaju. To jednak nie koniec listy psich ras rodem z Węgier.                                                                  


Komondor

Fot. JUSTIN LANE / EPA / PAP/EPA


 

Rasa nie do pomylenia z żadną inną ze względu na długą, skręconą w sznury i przypominającą dredy sierść. Potężny (min. 60 cm, do 60 kg wagi) komondor jest doskonały stróżem. Przez lata wykorzystywany był do samodzielnego pilnowania powierzonego mu dobytku. Ukształtowało to jego charakter – silny i niezależny. Psy te są odważne, czujne i nieprzekupne. Nie atakują bez wyraźnego powodu, ale jeśli zostają do tego sprowokowane, robią to w sposób zdecydowany.

Komondor będzie dobrym towarzyszem rodziny. Uwielbia pieszczoty, mocno przywiązuje się do swojego ludzkiego stada, opieką obejmując zwłaszcza dzieci, które stara się chronić przed niebezpieczeństwem. Akceptuje inne zwierzęta, pod warunkiem, że się z nimi wychowywał. Problemem może być nowe zwierzę w domu, które może być potraktowane przez czującego się obrońcą swojego terytorium komondora jako intruz.

Jest inteligenty więc uczy się szybko, ale niezależność charakteru sprawia, że nie zawsze chce wykonywać wszystkie polecenia. Dlatego właściciel powinien mieć mocny charakter. Powinien też posiadać dom z ogrodem – komondor nie nadaje się do ciasnego mieszkania w bloku.


Puli

Puli, czyli owczarek węgierski, także ma podobną do dredów sierść, która może mieć umaszczenie czarne, białe lub płowe. Jest mniejszy, średniej wielkości, ale dobrze umięśniony, ruchliwy, inteligentny. Rasa wykorzystywana jako pies pasterski. Doskonale sprawdzi się jako pies rodzinny lub pilnujący obejścia, jest szczekliwy, czujny i nieufny wobec obcych.

Puli w domu pełnym ludzi będzie wesoły i chętny do zabawy, ale znający swoje miejsce. Nie narzuca się, bo dobrze wyczuwa nastroje właściciela, z którym nawiązuje głęboką więź. Puli chętnie współpracuje z właścicielem i poddaje się szkoleniu. Dobrze będzie czuł się w mieście.

Największą wadą może okazać się najbardziej charakterystyczna cecha tej rasy, czyli długa, skręcona sierść, której trzyma się brud. Dla osób lubiących pedantyczną czystość, nieznoszących sierści na dywanie i śladów błota na podłodze, puli może być nieco irytującym domownikiem.


Vizsla

Wyżeł węgierski krótkowłosy to chyba najpopularniejsza rasa pochodząca z Węgier. To piękny pies myśliwski, wykorzystywany na polowaniach w otwartym terenie, gdzie najlepiej czuje się i dziś. Uwielbia ruch i potrzebuje go dużo. Musi się wybiegać, kiedy ruchu ma mało, popada w apatię.

Wybiegany, szczęśliwy vizsla uwielbia przytulanie i pieszczoty. Najwygodniej sypia mu się w łóżku, a spojrzeniami prosto w oczy – czym okazuje swoje przywiązanie – może roztopić najbardziej zatwardziałe serce, więc potrafi wywalczyć sobie wejście do łóżka.

Łagodny, inteligentny wyżeł węgierski nie powinien nastręczać kłopotów wychowawczych, o ile pamiętamy o zapewnieniu mu odpowiedniej ilości ruchu. Zwłaszcza w młodości niespożyta na długich spacerach energia może znaleźć ujście w domu. Ze szkodą dla mebli, kapci i reszty wyposażenia. Dla aktywnej rodziny, z łagodnym podejściem do zwierząt, rasa ta może okazać się idealna.


Kuvasz

Cieszący się dużą popularnością u bratanków kuvasz to imponujących rozmiarów, ale nieociężały, skoczny pies. Doskonały stróż, który swe powołanie będzie realizować po cichu, bez niepotrzebnego alarmowania właścicieli szczekaniem. Powierzane mu zadania traktuje poważnie i wypełnia z dokładnością, pod warunkiem, że właściciel ma odpowiedni charakter, by go zdominować. Rasy tej nie powinni wybierać ludzie słabego lub chwiejnego charakteru, ale nie jest to także rasa dla osób, które potraktują go zbyt ostro, bo takie traktowanie sprawi, że pies tylko się wycofa.


Pumi

Spodoba się miłośnikom mniejszych psów. Ze względu na czujnie nastawione uszy i wygląd przypominający maskotkę wydaje się, że psiaki tej rasy są niezwykle radosne. I rzeczywiście tak jest – to bardzo wesołe zwierzęta. Bywają jednak szczekliwe, hałasy w bloku mogą prowokować je da zakłócania ciszy nocnej. Pumi to rasa pasterska. Uczy się szybko, ale bywa niezależny. Potrzebuje nowych wyzwań – ruchowych i intelektualnych. Dlatego najlepiej czuć się będzie w domu aktywnych, mającego czas na spacery i zabawy właścicieli. Nie każdy psiak tej rasy, mimo wyglądu przypominającego maskotkę, będzie rodzinną przytulanką.

 

(wuj, fot. Wikipedia)