Back to top
Publikacja: 06.08.2020
Kim był Miklós Horthy? cz I.
Historia


Stał na czele Węgier przez ponad dwie dekady burzliwego XX wieku. Do dziś pozostaje jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci historycznych – zarówno w swojej ojczyźnie, jak i za granicą. Historyk Dávid Turbucz, biograf regenta, przybliża polskiemu czytelnikowi jego sylwetkę w sposób rzeczowy, wolny od stereotypów, opierając się na faktach, a zarazem nie ferując wyroków.

 

MIKLÓS HORTHY - OD NACZELNEGO WODZA DO REGENTA

 

W wyniku klęski, jaką monarchia austro-węgierska poniosła w pierwszej wojnie światowej, na Węgrzech władzę przejęli demokraci (październik 1918 – marzec 1919), a następnie bolszewicy (marzec – sierpień 1919). O położeniu kraju przesądziły nie tylko owe dwa przewroty, ale również związane z wojenną katastrofą napięcia polityczne, gospodarcze i społeczne, które spowodował rozpad wspólnego państwa i historycznych Węgier oraz utrata większości jego terytoriów. Dużą część Węgier zajęły obce wojska (francuskie, czechosłowackie, rumuńskie, serbskie). Kraj znalazł się w poważnym, wielowymiarowym kryzysie. Podpisany sto lat temu, 4 czerwca 1920 roku, traktat pokojowy z Trianon nadał temu stanowi międzynarodową sankcję prawną.

Miklós Horthy urodził się 18 czerwca 1868 roku w średnioszlacheckiej rodzinie ziemiańskiej w miasteczku Kenderes na Wielkiej Nizinie Węgierskiej. Po nauce w szkole powszechnej i średniej w latach 1882–1886 studiował w Akademii Marynarki Wojennej w Fiume (obecnie Rijeka). Od 1886 do 1918 roku służył w korpusie oficerskim cesarsko-królewskich sił morskich. W tym czasie był nawet adiutantem cesarza Franciszka Józefa (1909–1914), a w roku 1918 został naczelnym dowódcą floty Austro-Węgier. Od listopada 1918 roku, gdy końca dobiegła jego kariera w marynarce wojennej, przez kilka miesięcy przebywał w rodzinnym majątku ziemskim. Dołączył do rządu przeciwnego dyktaturze bolszewickiej na Węgrzech, a następnie w połowie lipca 1919 roku stanął na czele formującej się Armii Narodowej. Wybór padł właśnie na niego, ponieważ wojnę zakończył w wyjątkowo wysokim stopniu (wiceadmirała) i był najwyższym rangą wojskowym spośród oficerów sprzyjających kontrrewolucji. Na początku sierpnia armia rumuńska położyła kres rządom komunistów – ofensywa węgierskiej Armii Czerwonej przeciwko Rumunom załamała się, reżim upadł, a wojska rumuńskie zajęły znaczną część kraju.

Jesienią 1919 roku na Węgrzech wytworzyły się dwa ośrodki władzy – okupacyjne wojska rumuńskie oraz Armia Narodowa pod dowództwem Miklósa Horthyego. Rozwój sytuacji politycznej w pokonanym kraju był kontrolowany przez Ententę. Pod jej naciskiem Rumuni wycofali się z zajętych terenów (z wyjątkiem Siedmiogrodu). Na opuszczone przez nich ziemie wkroczyła armia Horthyego. Upadek dyktatury bolszewickiej i koniec okupacji rumuńskiej nie nastąpiły zatem w wyniku wysiłku zbrojnego wojska narodowego. Tymczasem na zmianach politycznych najwięcej skorzystał sam Miklós Horthy. Wysunął się na pierwszy plan, ponieważ dysponował jedyną węgierską siłą zbrojną, co prawda o nieprzesadnie dużej wartości bojowej. Poza tym jako dowódca wiele razy podejmował decyzje i składał deklaracje zgodne z oczekiwaniami zwycięskich mocarstw. Dlatego przedstawiciele Ententy coraz mocniej wiązali z nim perspektywy na przyszłość. W sposób symboliczny wyrażał to uroczysty wjazd Horthyego do Budapesztu 16 listopada 1919 roku. Wydarzenie to wydatnie zaważyło na rozwoju jego kultu jako wodza. Współcześni mu twórcy tego kultu, wyolbrzymiając rzeczywiste znaczenie admirała, obsadzili go w roli „zbawcy narodu”. Z tego też powodu Horthy wjechał do stolicy na białym koniu, symbolu zwycięskiego wodza, co w dodatku było nawiązaniem do podań węgierskich z okresu zajęcia Kotliny Panońskiej (biały koń pełnił w nich ważną rolę).

Na początku 1920 roku Miklós Horthy, podówczas 52-letni, znalazł się w sytuacji, na którą nie mógł być przygotowany – został głową państwa, regentem Węgier. Pomimo tego, że nie dysponował ani wykształceniem, ani doświadczeniem w zakresie polityki, prawa i gospodarki – bo i nie miał szansy go zdobyć jako oficer marynarki – w tamtych konkretnych, kryzysowych okolicznościach w zasadzie nie było alternatywy dla takiego wyboru. Najważniejszą tego przyczyną była akceptacja ze strony zwycięskich mocarstw. Horthy uznał, że w interesie państwa leży współpraca z Ententą. Na jednym z posiedzeń rządu oznajmił nawet: „(…) musimy być lojalni wobec Ententy”. Za zasługę można mu poczytać to, że z uwagi na oczekiwania Ententy ostatecznie nie zaprowadził na Węgrzech dyktatury wojskowej, choć chętnie by to uczynił.

Drugim decydującym powodem wyboru Horthyego był fakt, że miał za sobą siłę militarną. Wojsko to przeważnie zachowywało się w zdyscyplinowany sposób. Natomiast oddziały specjalne – zmilitaryzowane bojówki – stosowały przemoc fizyczną i psychiczną wobec ludności cywilnej, co traktowały jako odpowiedź na „czerwony” terror dyktatury bolszewickiej oraz jako swoiście rozumiane „przywracanie porządku”. Wielka Wojna i wynikłe z niej lokalne konflikty zbrojne sprawiły, że w całej Europie nastąpiła brutalizacja życia publicznego. Tak zwany „biały terror” na Węgrzech miał zatem także szerszy, międzynarodowy kontekst. Ofiarami terroru padali nie tylko ludzie zaangażowani w rządy komunistyczne, ale również tacy, którzy trzymali się od nich z daleka (lewica, służba, chłopi i Żydzi). Miklós Horthy, rozumując po żołniersku, też uważał, że potrzeba „oczyścić” kraj i „zaprowadzić porządek”. Miał więc niewątpliwy udział w legitymizacji przemocy i zemsty. Nie ma dowodów, że wydał rozkaz egzekucji przeciwników i „uporządkowania” „zbuntowanego” kraju. To jedynie przypuszczenia, ale jego pośrednia odpowiedzialność nie podlega dyskusji. Podobnie trudno zaprzeczyć, że do obioru Horthyego na regenta przyczyniła się także atmosfera przyzwolenia na akty terroru. Czynnikiem decydującym było wszak uzyskanie przezeń akceptacji na scenie międzynarodowej. Pewną rolę odegrał też kult, jakim otoczono jego postać.

Zdecydowanie nie sposób jednak twierdzić, jakoby wyborowi Horthyego towarzyszył konsensus w parlamencie. W zaistniałej sytuacji jego kandydaturę poparły partie rządowe. Uczynili tak również legitymiści, popierający powrót na tron ostatniego króla Węgier, Karola IV Habsburga, choć uważali oni rządy Horthyego za rozwiązanie tymczasowe. Jedności narodowej nie udało się osiągnąć również dlatego, że do zwolenników admirała nie należały stronnictwa liberalne i socjaldemokratyczne wraz z lewicą emigracyjną. W wyniku umów politycznych został on w końcu wybrany regentem Węgier 1 marca 1920 roku. Ustawodawcy dość wąsko określili zakres uprawnień na tym stanowisku. Jako głowa państwa Horthy posiadał zatem ograniczone kompetencje, które jednak znacznie rozszerzyły się w latach 1920–1944.

 

U steru państwa

Przed rokiem 1918 Miklós Horthy wyznawał światopogląd konserwatywno-liberalny. Wojenna klęska i rozpad państwa spowodowały, że przejściowo porzucił te zapatrywania. Uznał bowiem, że w tamtych konkretnych okolicznościach problemy Węgier mogą rozwiązać postulaty radykalnej prawicy – m.in. wprowadzenie dyktatury wojskowej, militaryzacja społeczeństwa, pomniejszenie znaczenia władzy ustawodawczej i ograniczenie praw Żydów. Z grona prawicowych radykałów, doradców i powierników Horthyego można wskazać na przykład Gyulę Gömbösa. W czasie wojny służył on jako oficer sztabowy wojsk lądowych, a następnie rozpoczął karierę polityczną (w latach 1932–1936 pełnił urząd premiera Węgier). Horthy jako naczelny dowódca, a przez pewien czas również jako regent, wspierał wysuwane przez swych skrajnie prawicowych zwolenników awanturnicze inicjatywy w polityce zagranicznej, które miały na celu rewizję terytorialną. Plany te były nierealne – kompletnie nie brano w nich pod uwagę, że Węgry niemal nie mają pola manewru. W tym kontekście można wymienić projekt współpracy między skrajną prawicą na Węgrzech, w Austrii i w Bawarii. Zakładano w nim, że najpierw należy ukrócić władzę lewicy w Europie Środkowo-Wschodniej. Potem przyszłaby kolej na zmianę granic państwowych, przystąpienie do toczącej się wtedy wojny polsko-bolszewickiej i rozpoczęcie „krucjaty” przeciw bolszewizmowi. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Po pierwsze dlatego, że pomysł był zupełnie nierealistyczny, po drugie – w połowie sierpnia 1920 roku wojsko polskie pod wodzą marszałka Piłsudskiego pokonało pod Warszawą Armię Czerwoną, częściowo dzięki transportom amunicji węgierskiej. Tymczasem Horthy ani wtedy, ani później nie spotkał się z polskim przywódcą. Latem 1920 roku doszło między nimi do wymiany listów celem przygotowania sojuszu obu państw. Jednak niewiele z tych zamiarów udało się wówczas zrealizować, dotyczyło to również planów utworzenia wspólnej granicy polsko-węgierskiej.

 

Horthy i Bethlen

Politycy konserwatywni o szerokim oglądzie spraw międzynarodowych z początku ostrożnie, a z czasem dobitniej dawali znać regentowi, że awanturnicze pomysły w polityce zagranicznej nie służą interesom państwa. Najpierw duży wpływ wywierał na Horthyego premier Pál Teleki, potem zaś jednym z jego głównych doradców stał się premier István Bethlen. Horthy zrozumiał, że rewizję terytorialną można osiągnąć za pomocą długofalowej gry dyplomatycznej. Tymczasem należy się jednak wstrzymać, żeby doczekać takich zmian w polityce międzynarodowej, które umożliwią realizację celów Węgier.

W 1921 roku w polityce wewnętrznej Węgier nastąpiły dwa istotne zdarzenia. Pierwszym było mianowanie 14 kwietnia na szefa rządu Istvána Bethlena, polityka o poglądach konserwatywnych, który pełnił mandat parlamentarny jeszcze przed wojną. Za drugie – o znaczeniu także międzynarodowym – można uznać próbę odzyskania tronu przez Karola IV. Król dwukrotnie usiłował objąć władzę, w marcu i październiku. Najpierw starał się osiągnąć ten cel drogą pokojową, na drodze rokowań, a jesienią doszło już do starcia zbrojnego. Za każdym razem poniósł porażkę, a w dodatku na początku listopada pod naciskiem zagranicy węgierski parlament zdetronizował Habsburga. Regent i rząd oparli się władcy, postępując zgodnie z interesem państwa. Międzynarodowe położenie Węgier, stanowisko Ententy i sąsiednich krajów jednoznacznie nie sprzyjały zamiarom króla. Na przeszkodzie stanęło im również wiele spraw krajowych (na przykład większość parlamentarna nie popierała Habsburgów).

Regent Horthy i István Bethlen mieli ze sobą wiele wspólnego pod względem światopoglądu i wizji społeczeństwa. Opowiadali się za ograniczonym prawem wyborczym, dlatego zgadzali się na zmniejszenie liczby uprawnionych do głosowania i jawność wyborów. Wyrażali zastrzeżenia w stosunku do demokracji. Obaj byli zdania, że radykalna reforma rolna jest bezzasadna. Istotna różnica między nimi polegała na tym, że regent dopuszczał rozwiązania dyktatorskie i militarystyczne, przede wszystkim w momentach kryzysowych. Inaczej niż premier, początkowo bardzo wątpił w parlamentaryzm. Z czasem jednak go zaakceptował, choć nie został jego gorącym zwolennikiem. W każdym razie w pierwszej połowie lat 20. Horthy w zasadzie powrócił do przekonań konserwatywno-liberalnych, które – pod wpływem wydarzeń powojennych – w specyficzny sposób łączył ze sporą domieszką prawicowego radykalizmu.

Taka kombinacja poglądów nie oznaczała, że Horthy jednakowo odnosił się zarówno do konserwatystów, jak i radykalnej prawicy. W czasie, gdy był naczelnym wodzem, a także przez pewien czas jako regent skłaniał się przede wszystkim ku doradcom o skrajnym nastawieniu. Zmieniło się to między 1921 a 1923 rokiem. W coraz większym stopniu popierał politykę konsolidacji w sprawach wewnętrznych, gospodarczych, finansowych i zagranicznych. Program ten, związany z nazwiskiem Istvána Bethlena, miał na celu przezwyciężenie poważnego kryzysu, w jakim Węgry znalazły się w wyniku przegranej wojny. Równocześnie Horthy nabierał dystansu do radykałów w swoim otoczeniu. Nie zerwał wprawdzie z nimi kontaktów, ale stracili oni na znaczeniu. Wysłuchiwał ich, lecz kierował się opiniami i sugestiami premiera. Radykalna prawica domagała się zdecydowanych posunięć wymierzonych w wielki kapitał i Żydów, szerokiej reformy rolnej i wprowadzenia dyktatury. W polityce zagranicznej wytykali rządowi odstąpienie od jak najszybszej rewizji granic. Tymczasem István Bethlen dostrzegał ważną rolę wielkiego kapitału i banków. Sprzeciwiał się reformie rolnej o dużym zasięgu, a także dalszemu ograniczaniu praw Żydów. (Od jesieni 1920 roku obowiązywała już ustawa o numerus clausus, która wbrew zasadom równości obywateli wobec prawa i wolności nauki ograniczała Żydom możliwość ubiegania się o przyjęcie na studia). W sprawach zagranicznych Bethlen starał się zaś dopasować do realiów nowego ładu w Europie.

 

Między Bethlenem a Gömbösem

Obaj politycy, Bethlen i Gömbös, wysuwali zatem dalece odmienne propozycje, jak poradzić sobie ze skutkami porażki Węgier w pierwszej wojnie światowej. Rozbieżności między nimi stopniowo powiększały się w pierwszej połowie lat 20. Było jedynie kwestią czasu, kiedy ich drogi się rozejdą. Regent próbował wprawdzie mediacji między oponentami, ale nie doprowadziło to do końca antagonizmu. Ostatecznie w sierpniu 1923 roku Gyula Gömbös wraz z kilkoma parlamentarzystami wystąpił z partii rządowej. Tym samym Bethlen ze wsparciem regenta zdołał odseparować radykalną prawicę. W tym czasie Miklós Horthy już niemal bez zastrzeżeń popierał politykę szefa rządu. Latem 1923 roku w jednej z rozmów regent oświadczył, że „w tym kraju musi być porządek, i ja go będę w porządku utrzymywał. Do wichrzycieli będę strzelał, a jeśli zamęt będzie szerzyć prawica, różnica dla mnie w tym jedynie taka, że będę do nich strzelał z bólem serca, a do awanturników z lewicy – z zapałem”. Tak więc z rywalizacji o władzę, jaką w latach 1919–1923 toczyły różne partie i nurty polityczne, zwycięsko wyszedł István Bethlen.

 

Wobec programu konsolidacji

Po 1922/1923 roku Miklós Horthy w coraz mniejszym stopniu angażował się w politykę rządu. Scedował to na premiera, który odznaczał się niewątpliwymi kwalifikacjami. Z tego powodu program konsolidacji państwa nie był zasługą Horthyego, ale sukcesem Bethlena i jego fachowych ministrów. Nie była to bowiem polityka regenta, o szczegółowych rozwiązaniach decydował szef rządu, a nie głowa państwa. A zatem Horthy, który w latach 1919–1921 aktywnie i w decydujący sposób wpływał na rząd, w kolejnych latach ustąpił pola. Poza tym nie miał wiedzy i kompetencji niezbędnych do opracowania szczegółów planu konsolidacji. Dlatego nie byłby nawet w stanie odegrać czynnej roli w jego przeprowadzeniu. Podsumowując, udział Miklósa Horthyego w programie stabilizacji państwa polegał na tym, że jednoznacznie wspierał Istvána Bethlena i jego politykę w kontrze do radykalnej prawicy. Można to uznać za jego największą zasługę jako głowy państwa.

Dávid Turbucz (Centrum Badań Humanistycznych, Budapeszt)

Tłum. Szymon Brzeziński

Artykuł powstał dzięki wsparciu węgierskiego Narodowego Urzędu ds. Badań, Rozwoju i Innowacji w ramach projektu PD 128 500 „Między prawicowym radykalizmem a konserwatyzmem. Miklós Horthy w latach 1919–1931”.