Back to top
Publikacja: 05.02.2020
Węgierska historia wyścigów samochodowych
Historia

Ściganie się samochodami przybrało formę sportowej rywalizacji pod koniec XIX wieku. Premierowy wyścig odbył się 22 lipca 1894 roku we Francji, jednak nikt nie odebrał nagrody za zwycięstwo. W 1906 roku zorganizowano pierwsze zawody z cyklu Grand Prix (fr. „Wielka Nagroda”). Do udziału w nim zgłosił się węgierski inżynier i mechanik, Ferenc Szisz. Był to początek wielkiej przygody Węgrów z wyścigami samochodowymi, która trwa do dzisiaj.

Ferenc Szisz (po lewej) w 1914 roku

Szisz urodził się 20 września 1874 roku w Szeghalom (miasteczko położone 180 km od Budapesztu, liczy obecnie około 9 tysięcy mieszkańców). Studiował inżynierię i interesował się automobilami. Dzięki swojej pasji trafił do Paryża, gdzie zatrudniony został w dziale testowym przedsiębiorstwa Renault Automobile. Kiedy w wyścigu zginął jeden z założycieli firmy Marcel Renault, na nowego kierowcę wybrano Ferenca. Najpierw wziął udział w wyścigu o Puchar Gordona Benetta, a następnie w rajdzie o Puchar Venderbilta, który odbył się w Stanach Zjednoczonych. W obu biegach zdobył wysokie, piąte miejsce. Ponieważ był doświadczonym mechanikiem, swoją wiedzę o działaniu środków lokomocji wykorzystał w sposobie jazdy – była szybka i wykorzystywała cały potencjał pojazdu.

Rzeźba przedstawiająca Ferenca Szisza znajdująca się przy głównym wejściu na Hungaroring

Znaczek pocztowy wydany w 2006 roku na 100-lecie zwycięstwa Ferenca Szisza w pierwszym Grand Prix.

W dniach 27-28 czerwca 1906 roku wśród pól i lasów w okolicach miasteczka Le Mans we Francji, zorganizowano pierwszy z serii wyścigów samochodowych nazywanych „Grand Prix”. Tor liczył ponad 103 kilometrów zakurzonych dróg. Uczestnicy musieli ukończyć jego dwanaście okrążeń. Do zawodów zgłosił się Ferenc Szisz w samochodzie Renault AK90CV. Węgier nie był faworytem. Na jego zwycięstwo bukmacherzy stawiali zakłady 1 do 200, podczas gdy na Włocha Vincenzio Lancie stawka wynosiła 1 do 10. Jednak już po trzecim okrążeniu Szisz wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca dnia. Także następnej doby nie dał się wyprzedzić pomimo, iż w dziesiątym okrążeniu doszło w jego samochodzie do awarii tylnego zawieszenia. Tym samym zwyciężył w pierwszym w serii Grand Prix w historii z czasem 12 godzin, 14 minut i 7 sekund. Osiągnął  również najwyższą prędkość maksymalną zawodów: 154 km/h. Szisz odebrał na mecie czarną flagę – symbol zwycięstwa. W wywiadzie po zakończonym rajdzie powiedział: „Bałem się o coś małego, co mogło odebrać zwycięstwo w momencie, w którym wydawało się, że wygram”.

Moment zwycięstwa Ferenca Szisza w Grand Prix Francji 1906

Szisz za kierownicą Renault AK90CV

            Po zwycięstwie Ferenc Szisz stanął u progu sławy. W 1907 roku zajął bardzo wysokie, drugie miejsce w kolejnym Grand Prix Francji.  Wkrótce otworzył własny warsztat, ale nadal współpracował z Renault. Jako bardzo doświadczony i cenny mechanik nie wystawiano już go do wyścigów, żeby nie ryzykować jego życia. Po wybuchu I Wojny Światowej służył w armii francuskiej w Algierii, gdzie był kierowcą i mechanikiem. W 1918 roku został zwolniony z wojska i przeniósł się na wieś, gdzie prowadził z żoną duże gospodarstwo w wiosce Auffargis, nieopodal Paryża. Zmarł 21 lutego 1944 roku w wieku 71 lat na zapalenie płuc i został pochowany na miejscowym cmentarzu. Szisz uważany jest za pierwszego zawodowego kierowcę w historii wyścigów samochodowych.

            Pamiątki po Ferencu Sziszu znajdują się jego muzeum, które jest częścią muzeum Renault położonego niedaleko francuskiego toru Le Mans. W 2003 roku przed nowym wejściem głównym na tor Hungaroring w Budapeszcie postawiono jego pomnik. 4 sierpnia 2006 roku w setną rocznicę zwycięstwa Szisza, na placu przed miejską halą sportową w Szeghalom odsłonięto jego popiersie oraz otwarto stałą wystawę na jego temat.

            21 czerwca 1936 roku po raz pierwszy wyścigi z serii Grand Prix odbyły się na Węgrzech. Tor o długości 3,1 mili położony był w budapesztańskim Parku Ludowym. Jedyny przedstawiciel gospodarzy w rajdzie - Hartmann László - zajął siódme miejsce.

Grand Prix Węgier w 1936 roku

W 1950 roku następcą wyścigów z serii Grand Prix zostały Mistrzostwa Świata Formuły 1. Z powodów politycznej sytuacji jaka nastała po zakończeniu II Wojny Światowej, Węgry zaprzestały organizacji najbardziej prestiżowej imprezy wyścigów samochodowych. Jedynie na początku lat sześćdziesiątych w Budapeszcie odbyła się Formuła Junior oraz rajdy z serii European Touring Car Championship.

            Na początku lat 80. XX wieku szef FIA (międzynarodowej organizacji pozarządowej zrzeszającej 239 narodowych federacji sportów samochodowych) Bernie Ecclestone postanowił wprowadzić Formułę 1 za żelazną kurtynę. Pierwotnie wybór padł na Jugosławię bądź Związek Radziecki, jednak decydentom obu stron nie udało się wypracować porozumienia. Wtedy pochodzący z Budapesztu Tamas Rohonyi, który współpracował z Ecclestone, zaproponował budowę nowego toru na Węgrzech. Komunistyczne władze kraju pozytywnie odniosły się do tego pomysłu. Zastanawiano się nad adaptacją Parku Ludowego, jednak ostatecznie zdecydowano zbudować nowy, zamknięty obiekt.

200 tysięcy kibiców nq wzgórza dookoła Hungaroringu. Fot. Urban Tamas, fortepan.hu.

 

Na lokalizację toru nazwanego „Hungaroring” wybrano leżącą 19 km od centrum Budapesztu Dolinę Trzech Źródeł. Prace rozpoczęły się w marcu 1985 roku na obszarze 73 hektarów i trwały siedem miesięcy. Architekci Istvan Papp i Ferenc Gulacsi tak zaprojektowali obiekt, że z każdego miejsca na trybunach panowała znakomita widoczność. Było to możliwe dzięki użyciu w projekcie po raz pierwszy na świecie programu komputerowego. Całkowity koszt budowy wyniósł 340 milionów forintów (czyli około 17,5 ówczesnych milionów dolarów amerykańskich). Co ciekawe, połowa tej kwoty zwróciła się już po organizacji pierwszych węgierskich Grand Prix.

Tor otwarto w czerwcu 1986 roku. Pierwszy węgierski rajd Grand Prix Formuły 1 odbył się 10 sierpnia. Pomimo, iż cena biletów przewyższała kilkukrotne średnie wynagrodzenie na wyścig przybyło 200 tysięcy kibiców. Dla kibiców mieszkających po komunistycznej stronie „żelaznej kurtyny” węgierski tor był synonimem życia na Zachodzie i nowoczesności. Obiekt podczas widowiska pilnowany był przez żołnierzy, a niedaleko dalej na wszelki wypadek ustawiły się sowieckie czołgi. Sportowe zmagania transmitowane w telewizji na całym świecie obejrzało około 400 milionów widzów, a cała impreza okazała się ogromnym sukcesem.

Konstrukcja toru miała według pierwotnych zamierzeń wytrzymać maksymalnie 10 lat. Była on jednak kilkukrotnie remontowana i przebudowywana. Od 2014 roku do dzisiaj Węgrzy zainwestowali w Hungaroring ponad 120 milionów euro, a efektem tego było przedłużenie kontraktu na organizację imprez Formuły 1 do 2026 roku. Tylko dwa tory F1 (Monako i Monza) dłużej goszczą najlepszych kierowców świata.

Sam tor jest bardzo trudny technicznie. Wąski i kręty, ma aż czternaście zakrętów. Do tego zakurzona, wyboista nawierzchnia oraz częste upały są wykańczające zarówno dla kierowców jak i opon ich bolidów. Pierwszy deszcz w historii węgierskiego Grand Prix spadł dopiero w 2006 roku! Długość jednego okrążenia wynosi 4,381 km. Przy siedemdziesięciu okrążeniach cały dystans do przejechania w czasie jednego wyścigu Formuły 1 to 306,663 km.

Pierwszym węgierskim kierowcą testowym w F1 został Csaba Kesjár. Urodził się 9 lutego 1962 roku w Budapeszcie. Najpierw startował w wyścigach kartingowych, później zadebiutował w niemieckiej Formule 3. W 1987 roku testował  jeden z samochodów niemieckiego zespołu wyścigowego Zakspeeda. Był to premierowy występ kierowcy z Węgier w Formule 1. Kesjár zginął w wypadku w 1988 roku na torze w Norymberdze. Podczas wyścigu w jego pojeździe doszło do awarii układu hamulcowego i z prędkością 200 km/h uderzył w ścianę z opon. W 1992 roku, jednej ze szkół podstawowych w Budaörs (miasto pod Budapesztem) nadano jego imię.

Csaba Kesjár

            Jedynym Węgrem, któremu udało się zostać pierwszym kierowcą w Formule 1 jest Zsolt Baumgartner. Urodził się 1 stycznia 1981 roku w Debreczynie. W organizacji zadebiutował na torze Hungaroring w 2003 roku. Łącznie wziął udział w dwudziestu wyścigach, a jego największym sukcesem było zajęcie w jednym z rajdów ósmego miejsca. Obecnie Baumgartner nie jest już aktywnym kierowcą wyjściowym, ale nadal współpracuje z FIA.

Wyścigi Formuły 1 są dla Węgrów tak samo ważne i ekscytujące, jak dla Polaków Skoki Narciarskie. Dla niektórych z nich pojawienie się raz w roku na Hungaroring to niepisana tradycja. Również dla kibiców z nad Wisły miejsce to jest wyjątkowe, nie tylko przez swoje bliskie położenie. To właśnie tutaj w sezonie 2006 zadebiutował Robert Kubica, zajmując siódme miejsce (po wyścigu został zdyskwalifikowany z uwagi na nieprawidłową wagę swojego bolidu). Obecnie jedna z trybun obiektu nosi nazwę „Kubica Grandstand” na cześć pierwszego polskiego kierowcy Formuły 1.

 

 

 

Źródła:

David Hodges, The French Grand Prix, 1906-1966.

Oficjalna strona Formuły 1 - www.formula1.com

Oficjalna strona toru Hungaroring: www.hungaroring.hu

Oficjalna strona Grand Prix Węgier: www.hungaroinfo.com/formel1/index_pl.htm

f1wm.pl

f1ultra.pl

 

Michał Kawęcki, urodzony w 1987 roku. Politolog, założyciel i prezes Stowarzyszenia Sympatyków I. Lwowskiego Klubu Sportowego Czarni Lwów. Autor  monografii najstarszego polskiego klubu piłkarskiego.