Back to top
Publikacja: 23.12.2019
Jak węgierska i polska młodzież postrzega NATO?
Polityka

W okresie, gdy dyskurs polityczny wokół obecnej działalności i przyszłości NATO coraz bardziej przybiera na sile, studenci Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego i Katolickiego Uniwersytetu im. Pétera Pázmánya w ramach kompleksowego projektu NATOversity i przy wsparciu NATO zapytali przedstawicieli przyszłego pokolenia na Węgrzech i w Polsce o to, co sądzą o układzie wojskowym, o zagrożeniach, które przed nimi stoją, o Rosji i o wojnie dezinformacyjnej.

Podczas gdy NATO buduje prawomocność swego funkcjonowania przede wszystkim na utrzymaniu pokoju, fakt ten niekoniecznie musi być dostrzegany w kręgach osób urodzonych w czasie pokoju lub osób gorzej zorientowanych w obecnej polityce bezpieczeństwa, w kwestii wyzwań geopolitycznych. Urodzeni po rozpadzie Związku Radzieckiego nie mają wspomnień dotyczących okoliczności powstania NATO czy celów, dla których pierwotnie powstał ten układ wojskowy. Stanowią oni obecnie 39,5% populacji krajów członkowskich NATO, a ich odsetek, co zrozumiałe, stale rośnie. Ponieważ to właśnie pokolenie tych osób będzie kształtować przyszłość NATO, szczególnie ważny jest stosunek tej grupy wiekowej do NATO i kwestii obronnych.

 

Ogólna percepcja NATO

Sposób postrzegania NATO w tej grupie wiekowej w dużej mierze kształtują wydarzenia związane z zagrożeniem zewnętrznym, takie, jak ataki terrorystyczne na Stany Zjednoczone 11 września 2001 roku, przestępstwa terrorystyczne, których dokonano w Europie, wojny w Afganistanie i Iraku, rosyjska agresja na Gruzję i Ukrainę i w pewnym stopniu kryzys uchodźczy. W ciągu dziewięciu miesięcy współpracownicy projektu NATOversity przeprowadzili wywiady grupowe ze 149 młodymi Węgrami i Polakami, by ocenić i porównać, co myślą o układzie wojskowym, co uważają za główne zagrożenie zewnętrzne dla państw członkowskich układu oraz jaką posiadają wiedzę na temat wywrotowej wojny dezinformacyjnej.

Jedną z ważniejszych nauk płynących z przeprowadzonych wywiadów jest to, że ankietowani młodzi Węgrzy i Polacy formułują oczekiwania znacznie wykraczające poza mandat NATO w zakresie działalności układu. Chociaż większość respondentów zdawała sobie sprawę z militarnego charakteru układu, widocznie nie rozumiała otaczających go struktur politycznych. Dobrze wyczuli, że układ jest ważnym polem gier politycznych, ale nie byli świadomi jego kierunku.

Młodzi Węgrzy oczekują na przykład, że NATO zareaguje w jakiś sposób na kryzys uchodźczy i weźmie aktywny udział w jego rozwiązaniu. Aczkolwiek NATO nie dysponuje pełnomocnictwem politycznym w tym zakresie uzyskanym od państw członkowskich, w innych kwestiach obronnych sojusznicy często spierają się, podkreślając rozbieżne interesy polityczne wewnątrz NATO.

 

Wyzwania, oczekiwania

Węgierska i polska młodzież dobrze wyczuła również, że w XXI wieku NATO będzie musiało reagować na nowe wyzwania, a do tego będzie potrzebowało szerszego mandatu politycznego. Dążąca do tego propozycja Niemiec i Francji, popierana przez Jensa Stoltenberga, sekretarza generalnego NATO, została ostatecznie uwzględniona we wspólnej deklaracji politycznej po szczycie w Londynie, chociaż nie podjęto jeszcze decyzji w zakresie konkretnych jej zapisów, ale krok ten w zasadniczy sposób określi przyszłość układu.

Podczas gdy zarówno na Węgrzech, jak i w Polsce art. 5. mówiący o obronie zbiorowej jest postrzegany jako fundament układu, młodzi Polacy dali wyraz swemu zaniepokojeniu, którego podstawą jest pytanie o reakcję sojuszników w przypadku ewentualnego ataku na Warszawę. Jednak możliwość wycofania się ich kraju z układu NATO i reprezentowania autonomicznej polityki obronnej przyjęli z powątpiewaniem.

Jednocześnie dużo więcej różnic dotyczyło oceny i postrzegania możliwego zewnętrznego zagrożenia dla NATO i jego państw członkowskich. Jedną z nich było sklasyfikowanie przez Węgrów migracji jako możliwego zagrożenia, podczas gdy w wywiadach przeprowadzonych w Polsce temat ten nie pojawił się samoistnie w trakcie rozmów. Tymczasem zarówno węgierska, jak i polska młodzież zwróciła uwagę na problemy związane ze zmianami klimatycznymi.

 

Rosja i Ukraina

Podczas gdy w żadnej z badanych grup możliwości militarne Rosji nie zostały uznane za wystarczające do ataku na NATO, młodzi Polacy nazwali Rosję swoim największym ryzykiem, ciążącym na kraju głównie w sferze gospodarczej. Według młodych Węgrów problem stanowi zależność energetyczna od Rosji i coraz silniejsze zacieśnianie stosunków politycznych z tym krajem, choć żadnego z nich nie utożsamili z bezpośrednim niebezpieczeństwem zagrażającym krajowi.

Zarówno w grupie badanych Węgrów, jak i Polaków aneksja Krymu przez Rosję i konflikt we wschodniej Ukrainie zostały uznane za problemy odległe. Wymownym wydaje się jednak fakt, że poczucie zagrożenia ze strony Moskwy wyprowadzili oni nie ze strachu przed bezpośrednią agresją Rosji na ich kraje, lecz przede wszystkim z położenia geopolitycznego Polski i Węgier. 

 

Manipulacja mediami i wojna dezinformacyjna

Brak krytycznego korzystania z mediów i homogeniczny sposób postrzegania świata rozpowszechniany przez media społecznościowe zapewnia odpowiednie środowisko dla wielokierunkowej manipulacji politycznej społeczeństwa. Potwierdziły to również przeprowadzone przez nas wywiady, podczas których większość młodych wskazała Internet i platformy mediów społecznościowych jako główne źródło informacji. Wszystko to jest szczególnie niepokojące dla młodych Węgrów legitymujących się niższym wykształceniem, którzy stwierdzili, że wiadomości polityczne konsumują za pomocą mediów społecznościowych.

Zdobywanie informacji drogą podwójnego ich filtrowania (zatem algorytmiecznie oraz poprzez wiedzę znajomych) znacznie zwiększa rolę osób z otoczenia, wiarygodnych i formułujących opinie. Na Węgrzech mniej wykwalifikowani respondenci wymienili również kanały komercyjne i tabloidy.

Podczas gdy prawie w każdej badanej grupie przyznano, że spotkano się z fałszywymi treściami publikowanymi w Internecie, tylko nieliczni byli świadomi pojęcia dezinformacji w jego szerokim znaczeniu. Wrażliwość młodych Polaków poddanych badaniu wynika po części z niskiego poziomu zaufania do mediów mainstreamowych; według badań 50% respondentów czerpie informacje głównie z mediów społecznościowych. Badanie przeprowadzone w ramach projektu NATOversity wskazuje, że większość polskich respondentów o wiele większym zaufaniem darzy informacje przekazywane w postaci obrazu (gify, memy) niż na przykład treści prezentowane w telewizji, które uważa za platformy mniej godne zaufania. Wysoki okazał się również poziom nieufności wobec profesjonalnych dziennikarzy. O ile na Węgrzech korzystanie z Twittera nie jest zbyt rozpowszechnionym sposobem pozyskiwania informacji politycznych, wśród młodych Polaków bardzo popularna stała się forma mikrobloga.

Rosyjskie wpływy kryjące sie za radykalnymi narracjami były otwarcie wyrażane jedynie w badanych grupach węgierskich, w których respondenci sformułowali także wyraźną krytykę propagandy państwowej.

 

Na podstawie artykułu opublikowanego w 24.hu przez Edit Zgut, jedną z kierowników projektu