Węgierski Sąd Najwyższy (Kúria) ogłosił, że wyniki wyborów z 3 kwietnia są już ostateczne.

- Sądzę, że wyborczy sukces Fideszu dalej będzie wzmacniał nasze relacje, zarówno z PiS-em, jak i z Polakami. Bo to przecież jest nie tylko nasz sukces, to także sukces Europy Środkowej. Jak to ujął premier Viktor Orbán: polityka oparta na wartościach patriotycznych i chrześcijańskich to wygrana, z której można czerpać siłę.

– Dzisiaj zwyciężyły Węgry. Jest to zwycięstwo węgierskiego serca! – ogłosił w wieczornym przemówieniu premier Viktor Orbán, który triumfował po wyjątkowo trudnej walce o czwartą kadencję z rzędu. Niedzielne głosowanie, w wyniku którego wyłoniony został 199-osobowy parlament, budziło największe emocje od dwunastu lat. Szef rządu w Budapeszcie dziękował też przyjaciołom, którzy pomogli mu w zwycięstwie, w tym Polsce i Stanom Zjednoczonym.

– Z pewnością nadal uważamy Polskę za naszego najbliższego sojusznika – oznajmił w piątek Zsolt Németh, przewodniczący komisji spraw zagranicznych węgierskiego parlamentu, podczas spotkania z dziennikarzami z Grupy Wyszehradzkiej. Do relacji z Węgrami w kontekście wojny na Ukrainie odniósł się także w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości. "W żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji" - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

„Zakładam, że Orban jest dogadany z Putinem na rozbiór Ukrainy. Niech nas ręka boska broni przed Zaolziem 2.0!” – napisał na Twitterze europoseł Platformy Obywatelskiej, były minister obrony i były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Na te słowa odpowiedział na Facebooku między innymi obecny wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński oraz węgierski europoseł, polityk i ekonomista oraz dwukrotny wiceminister spraw zagranicznych Węgier. „Śmieszne i bezpodstawne jest przypuszczenie, że…

Niecałe dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech sondaże pokazują, że rosyjska inwazja na Ukrainę negatywnie wpłynęła na poparcie dla małych partii politycznych. Z badań opublikowanych przez Nezopont Institute wynika, że gdyby wybory odbyły się wczoraj, to 49 proc. wyborców zagłosowałoby na rządzącą koalicję konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP), a 41 proc.

Szef węgierskiej dyplomacji oznajmił w poniedziałek w Brukseli, że wojna na Ukrainie weszła w nową fazę, która wymaga od władz Węgier jeszcze bardziej zdecydowanych działań na rzecz zagwarantowania swoim narodowym interesom pokoju i bezpieczeństwa.

„…Wojny rozpoczętej przez Rosję (…) nie da się w żaden sposób obronić ani wyjaśnić” – napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych węgierska prezydent-elekt Katalin Novák. Pierwsza w historii Węgier kobieta wybrana na stanowisko głowy państwa jest drugim politykiem z kręgów rządzącego Fideszu, który tak otwarcie skrytykował Rosję za napaść na Ukrainę.

Deputowani do węgierskiego parlamentu przyjęli w czwartek deklarację polityczną w sprawie wojny między Rosją a Ukrainą, potępiającą inwazję wojskową Rosji i wyrażającą poparcie dla suwerenności Ukrainy. Za przyjęciem dokumentu głosowało 174 parlamentarzystów, jeden był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

10 marca odbyły się pośrednie wybory nowego prezydenta Węgier. Następcą Jánosa Ádera, który zgodnie z konstytucją nie mógł już ubiegać się o kolejną kadencję. została była minister ds. rodziny Katalin Novák. Otrzymała 137 ze 188 oddanych głosów. Kandydat zjednoczonej opozycji - Péter Róna - dostał 51 głosów. Węgierska prezydent-elekt ogłosiła już, że jedną z pierwszych wizyt zagranicznych złoży w Warszawie.

– Rosja chce poszerzyć swoją strefę wpływów, chce stworzyć nową Jałtę – ostrzegł szef rządu w Londynie Boris Johnson podczas spotkania z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej: Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Brytyjski premier zaproponował również utworzenie specjalnego funduszu do odbudowy Ukrainy, czyli planu Marshalla dla Ukrainy. 

– Węgrzy muszą trzymać się z dala od tego konfliktu – oświadczył szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, zaatakowanej przez Rosję i Białoruś. Węgierski premier podkreślił, że Węgry nie zamierzają wysłać broni na Ukrainę. Jednocześnie węgierskie władze przygotowują skoordynowaną kampanię pomocy etnicznym Węgrom z Zakarpacia oraz „wszystkim tym, którzy w obawie o swoje życie uciekają z Ukrainy”.